10 zasad udanych zdjęć potraw, bez pomocy profesjonalnego fotografa

O znaczeniu fotografii w materiałach reklamowych kawiarni i restauracji nie trzeba chyba nikogo przekonywać. Jemy oczami, nic więc nie zachęci nas bardziej do odwiedzenia lokalu niż apetyczne, ale też realistyczne zdjęcia potraw i wnętrz. Sposób prezentacji i stylizacji dania może być dla Gościa cenną informacją o tym, czego może spodziewać się w danym miejscu – o typie dań i ich smaku, cenach, klimacie. Dobra fotografia dań powinna wszystko zawczasu zdradzić i zachęcić do odwiedzenia lokalu. 

W jaki sposób robić zdjęcia naszych dań? Zlecić to firmie zewnętrznej, która zajmuje się fotografią produktową i reklamową? Z pewnością zagwarantuje to dobry efekt, ale będzie to bardzo kosztowne rozwiązanie. Zapewni to fotografie pięknie wykonane, doświetlone i wystylizowane do perfekcji. Ale czy takie dania chcemy oglądać? Nie zawsze! Często interesuje nas to, jak danie wygląda w rzeczywistości, a nie jak zostało wystylizowane na talerzu.

Co jeśli dopiero startujemy i nasz budżet nie jest wystarczający, aby zlecić to profesjonalnej firmie? Czy sami jesteśmy w stanie wykonać apetyczne zdjęcia naszych dań i produktów w lokalu, bez profesjonalnej lustrzanki, dużej ilości sprzętu i stylistów jedzenia? Trzymając się kilku zasad – z pewnością jest to możliwe!

ŚWIATŁO – to podstawa! Światło jest sprawą kluczową – nie bez powodu pojawiło się na pierwszym miejscu. Zdjęcie najlepiej wykonać w świetle dziennym, wtedy potrawy wychodzą naturalnie.

Znajdź miejsce gdzie światło łagodnie wpada przez okno albo wyjdź z daniami na zewnątrz, np. do ogrodu. Jeżeli musisz – możesz wspomagać się lampami – jednak mówimy tu o tym, jak zrobić to najprostszym sposobem, kiedy nie dysponujesz jeszcze odpowiednim sprzętem. Zrezygnuj z żółtego oświetlenia w pomieszczeniu i ciemnych zakamarków w lokalu. Jeżeli nie jest wystarczająco jasno, po prostu podejdź do okna lub spróbuj wyjść na zewnątrz – na trawę, na ulicę, do ogrodu, tam gdzie będzie jasno, a naturalne otoczenie stworzy piękne tło.

ARANŻACJA – przemyślana! Zadbaj o to, aby aranżacja pasowała do fotografowanej potrawy, pamiętaj też, aby zwrócić uwagę czy obrus jest czysty, czy wszystkie niepotrzebne rzeczy zostały usunięte z kadru. Zaopatrz się w kilka obrusów, dodatków takich jak panele, drewienka, pleksi na których wyeksponujesz potrawę. Wszystko zależy od tego jaką stylizację chcesz osiągnąć – dobierz dodatki tak, aby pasowały do profilu Twojej gastronomii. Inaczej prezentuje się dania z foodtrucka, a inaczej potrawy w eleganckiej restauracji. Dobieraj dodatki w taki sposób, aby współgrały one z motywem głównym – kawa świetnie prezentować się będzie ze słodkościami, a pasztet w towarzystwie czerwonego wina.

KOMPOZYCJA – trzeba eksperymentować! Jedne dania będą świetnie wyglądały sfotografowane od góry, a inne z poziomu stołu. Im więcej kompozycji wykonacie, tym więcej się nauczycie. Trening czyni mistrza, a umiejętności komponowania zdjęcia można się nauczyć. Z prawej, z lewej, od dołu, od góry, z perspektywy – jak będzie najlepiej? Na to nie ma jednej, właściwej odpowiedzi, po prostu trzeba próbować!

SPRZĘT – nie aż tak profesjonalny! Nie trzeba mieć bardzo profesjonalnego sprzętu, aby zrobić wspaniałe zdjęcia. Sama zaczynałam od amatorskiej lustrzanki – później kupiłam lepszy i odrobinę droższy aparat, z dodatkowym obiektywem makro, z którego często korzystam, fotografując detale. Na pytanie jaki sprzęt wybrać, nie umiem jednoznacznie odpowiedzieć. W tej kwestii sama radzę się innych. Niezbędnym dla mnie sprzętem oprócz aparatu jest statyw. Bez niego nigdzie się nie ruszam. W późniejszym czasie warto zainwestować w lampę, która mogłaby być na stałe do dyspozycji w restauracji – dzięki niej, w każdej chwili możemy doświetlić potrawę, i nawet późną porą zrobić dobre zdjęcie lunchu, który ma być dostępny w menu następnego dnia.

DETALE – pokaż je! Spróbuj wydobyć ze swoich potraw wszystko, co najpiękniejsze. Soczysty pomidorek, który przyozdabia gicz cielęcą, kwiatek będący elementem dania z przegrzebków, apetyczny kapar w oliwie w towarzystwie carpaccio czy mieniące się truskawki na maślanej babeczce – mogą być pięknym, przyciągającym wzrok dopełnieniem kompozycji. Warto zwracać uwagę na takie detale, bo potrafią wzbogacić kompozycję, urozmaicić zdjęcie i zachęcić do spróbowania.

PORA ROKU – ma znaczenie! Klimat korzennego piernika na tle jesiennych liści odczytujemy zupełnie inaczej niż sierpniowego placka ze śliwkami na trawie czy letniej bezy z owocami leśnymi z drzewami w tle. Dopasuj swoje sezonowe potrawy do tego, co dzieje się za oknem i nie bój się wyjść na zewnątrz jesienią czy zimą! Szczególnie sezonowe menu warto jest aranżować w naturalnym otoczeniu, które zdradza panującą porę roku i sezonowość dań.

CZAS – jest go niewiele! Niestety fotografując potrawy, nie zawsze masz dużo czasu. Są dania takie jak: topiące się lody, rozwarstwiające się koktajle i lemoniady, opadająca pianka na kawie, potrawy ciepłe np. steaki, które szybko puszczają soki, sałatki z rukolą, która szybko wizualnie traci na świeżości, czy ziemniaczki, które po wystygnięciu tracą swój apetyczny wygląd. Z tego powodu warto wcześniej zaplanować szczegóły – miejsce, stylizację, finalny efekt fotografii, by w trakcie sesji nie tracić czasu na kwestie koncepcyjne. Przygotuj aparat, statyw, obmyśl lokalizację i zrób próbne zdjęcia. To pozwoli Ci sprawnie zabrać się do pracy, dzięki czemu unikniesz potrzeby powtórnego szykowania dania i zaoszczędzisz cenny czas!

WNĘTRZA – dla dopełnienia obrazu. Rób zdjęcia swojego lokalu – wystroju, klimatu w nim panującego, ozdób, dekoracji i kwiatów. To dopełni obrazu Twojego lokalu, dzięki czemu Gość będzie wiedział, czego spodziewać się w środku.

OBRÓBKA – zaawansowana wcale nie jest konieczna. Staram się obrabiać zdjęcia w minimalnym stopniu, aby wyszły możliwie naturalnie. Najważniejsze, aby przy fotografowaniu ustawić format RAW. Dzięki temu możemy pracować na surowym pliku, zmieniając: ekspozycję, kontrast, balans bieli czy temperaturę zdjęcia, przy czym fotografie pozostają naturalne i piękne.

FOTOGRAFUJ – eksperymentuj, próbuj i ćwicz! Bądź kreatywny i otwarty na nowe pomysły. Staraj się robić dużo zdjęć, a wszystko przyjdzie z czasem.

O MNIE:

Nazywam się Marta Chojnowska i zajmuję się social media marketingiem na Facebooku oraz fotografią potraw. Czy jestem profesjonalnym fotografem żywności? Zdecydowanie nie! Pasja do fotografowania potraw zrodziła się u mnie w momencie, w którym zajęłam się profesjonalnym prowadzeniem profili firmowych na Facebooku – w większości gastronomicznych fanpage’y. 

Zajmując się profilami i fotografując potrawy – ukończyłam podstawowy kurs fotografii, następnie zaawansowany kurs fotografii produktowej, to jednak upewniło mnie, że fotografia żywności jest moim dodatkowym hobby, a praca w studiu, z jedną potrawą przez pięć godzin, przy użyciu pięciu lamp – to nie moja bajka – od tego są inni specjaliści. Do fotografii podchodzę hobbistycznie i artystycznie – lubię szukać detali w potrawach.

Zapraszam do współpracy zarówno w temacie fotografii żywności jak i rozkręcenia profilu firmowego Facebook Fanpage. Zapraszam na moją stronę: www.twojfanpage.com.

Marta Chojnowska
606 926 923 marta.malgorzata.chojnowska@gmail.com

Zdjęcia były wykonywane dla restauracji:
https://www.facebook.com/DomPolski/
https://www.facebook.com/YesZTradycyjnaGruzinska/ https://www.facebook.com/BURISUSHI/ https://www.facebook.com/mollyirishpub/ https://www.facebook.com/CityRestaurantPopularna/ https://www.facebook.com/farszfood/