Konsulat Praettigau: eksterytorialny i neurotyczny
Wojciech Molski do gastronomii trafił przypadkiem i nie wie dlaczego tak pokochał tę trudną branżę. Dziś ma swoją restaurację z obszernym programem „wartości dodanych”, takich jak akcje artystyczne oraz ambicje zmieniania świata. Niekoniecznie na lepsze – może po prostu na ciekawsze. Skąd nagle na Pradze w Warszawie konsulat szwajcarskiej doliny-kurortu?